Dłutowanie drewna
Dłutowanie drewna
Dłutowanie drewna polega na ścinaniu cieńszej lub grubszej warstwy drewna za pomocą dłut, które, najogólniej biorąc, można by nazwać nożami do drewna. Długi i wąski płaskownik, z którego wykonano dłuto, zrobiony jest z odpowiednio zahartowanej stali narzędziowej. Ostrze dłuta musi być bardzo starannie uformowane i zawsze utrzymywane w doskonałym stanie technicznym. Dlatego też pod żadnym pozorem nie wolno używać dłuta w charakterze wkrętaka, szpachli czy przecinaka, bowiem przystosowane jest ono wyłącznie do obróbki drewna, nawet sękatego, nie wytrzymuje natomiast innego rodzaju obciążeń, podczas których szczerbi się lub nawet całkowicie wyłamuje. Ostrze dłuta musi być bardzo starannie naostrzone. Najpierw ostrzymy je (wyłącznie od strony zukosowanej) na piaskowcowej osełce. Następnie ostrze polerujemy na zwilżonym wodą marmurku tak, by błyszczało jak lustro. Na marmurku delikatnie polerujemy również przeciwną, płaską stronę dłuta.
Ze względu na konieczność ochrony ostrzy dłut przed zniszczeniem narzędzia te nie powinny być przechowywane w skrzynce z innymi. Należy je zawieszać na specjalnych uchwytach w szafce narzędziowej.
Przy skrawaniu dłutem cienkich warstw drewna przyciskamy narzędzie obydwiema rękami: lewą ręką trzymamy dłuto w odpowiednim położeniu, prawą zaś wywieramy delikatny nacisk na drewnianą rękojeść. Przy wycinaniu grubszych warstw drewna lub przy przecinaniu go w poprzek słojów dłuto trzymamy lewą ręką, prawą zaś pobijamy je przy użyciu drewnianego młotka. Sposób ustawienia ostrza dłuta w stosunku do obrabianej powierzchni przedstawiono na rysunku.
I tu również, tak jak przy struganiu drewna, trzeba brać pod uwagę kierunek usłojenia drewna, aby nie dopuścić do niekontrolowanego rozłupywania wykonywanych elementów przez źle prowadzone ostrze dłuta.
Na rysunku pokazano sposób wykonywania prostokątnego otworu w drewnianym klocku. W obrysie otworu zaznaczonego linią przerywaną wykonano najpierw dwa otwory o takiej średnicy, by ich krawędzie znajdowały się jak najbliżej krawędzi wycinanego otworu. Oczywiście w praktyce rzadko kiedy będziemy mieli do czynienia z tak szczęśliwym zbiegiem okoliczności, by w obrysie wycinanego otworu mieściła się dokładnie pełna liczba otworów. Będzie przeważnie tak, że pomiędzy otworami zostanie mniejsza lub większa przerwa. Przy wykonywaniu otworów przykładamy dłuto i nacinamy materiał na głębokości paru milimetrów po linii biegnącej w poprzek słojów (1). Dopiero potem, delikatnie i już bez po-bijania dłuta młotkiem, zabieramy się do nacinania drewna wzdłuż włókien. Zastanówmy się, co by się stało, gdyby przyjąć odwrotną kolejność? W większości przypadków taka zmiana kolejności nacinania drewna skończyłaby się pęknięciem (rozłupaniem) całego kawałka drewna. Gdyby po wykonaniu otworów jeden z nich był tzw. ślepy, a nie przelotowy, musimy usunąć zbędne drewno znajdujące się w wytrasowanym obrysie.
Na zakończenie dwie rady praktyczne. Po pierwsze, by wykonać poprawnie i bez wysiłku dłutowanie, narzędzie musi być ostre jak brzytwa, a po drugie, łatwe i efektywne posługiwanie się dłutem możliwe jest tylko po nabraniu odpowiedniej wprawy oraz przygotowaniu do wykonywanych konstrukcji odpowiedniego materiału, który powinien być suchy, bezsęczny i raczej prostosłoisty. Naturalnie nie dotyczy to materiałów drewnopochodnych.
I jeszcze jedna uwaga: pracujemy dłutem zawsze „od siebie”. Praca w przeciwnym kierunku, tzn. „do siebie”, może spowodować niebezpieczne zranienie.