Zabezpieczenie altanki przed włamaniem i na zimę

Zabezpieczenie altanki przed włamaniem i na zimę

Zamykane altanki mogą być kuszące dla złodziei, zwłaszcza jeśli umiejscowione są na działkach opuszczanych przez swoich właścicieli wraz z końcem lata. W jaki sposób można chronić swoje domki przed włamaniami?

Jeśli altana jest murowana, ma solidne zamki i dostanie się do niej wymagałoby narobienia hałasu, to jest szansa że złodzieje odpuszczą. Do niektórych domków działkowych czy ogrodowych można się dostać bez większego problemu. Jednak niektórzy specjalnie wybierają na swoje działki takie altany, które po zamknięciu są naprawdę trudne do “zdobycia”. Ewentualnie można zastanowić się nad zainstalowaniem alarmu. Natomiast ma to sens, tylko wtedy, gdy w pobliżu domku ktoś mieszka. Jeśli jednak jest on położony na jednej z działek, które jesienią pustoszeją, to alarmu i tak nikt raczej nie usłyszy. Oczywiście nie należy kusić w żaden sposób włamywaczy. Wyjeżdżając z działki trzeba zabrać ze sobą wszystkie wartościowe rzeczy. Co prawda przed dokonaniem włamania złodziej nie wie co znajdzie w środku. Jednak jeżeli nie będzie tam nic wartościowego, to straty będą po prostu dużo mniejsze. Można również ubezpieczyć altankę przed następstwami włamania, dewastacji czy kradzieży.

Kiedy kończy się sezon letni należy zabezpieczyć swoje altanki i domki nie tylko przed włamaniami, ale również przed nadchodzącą zimą. Można pomyśleć o tym już podczas projektowania i budowy. Na przykład jeśli dach altany będzie miał spadek, to nie będzie obciążany śniegiem. Zalegający śnieg powoduje, że materiały dachowe szybciej się zużywają. Jeżeli sam nie może spadać na dół, to wówczas należałoby go regularnie usuwać. Altany zrobione z bali czy z desek powinny być pokryte odpowiednimi materiałami konserwującymi. Dzięki temu lepiej zniosą mróz i wilgoć. Wyjeżdżając z działki należy odłączyć prąd i bieżącą wodę, jeśli są doprowadzone do domku. Warto zadbać o te wszystkie rzeczy i zabezpieczyć naszą altanę przed włamaniami, niekorzystnymi warunkami atmosferycznymi oraz zalegającym śniegiem. Dzięki temu będziemy mogli znów do woli z niej korzystać kiedy tylko zrobi się cieplej.