URZĄDZENIE I WYPOSAŻENIE DOMOWEGO WARSZTATU
URZĄDZENIE I WYPOSAŻENIE DOMOWEGO WARSZTATU
Wykonanie każdej pracy wymaga spełnienia czterech zasadniczych warunków: wygospodarowania odpowiedniego miejsca do pracy, przygotowania niezbędnych materiałów, przygotowania wszystkich potrzebnych narzędzi i wreszcie opanowania (teoretycznego i praktycznego) technologii obróbki konkretnych materiałów.
Majsterkowanie w przypadkowych miejscach uniemożliwia prowadzenie systematycznej pracy, utrudnia korzystanie z narzędzi i materiałów, a co najważniejsze, może przeszkadzać innym domownikom zarówno w domowych obowiązkach, jak i w odpoczynku. Trudno więc wymagać, aby poczynania majsterkowicza spotykały się z aprobatą, tym bardziej że podczas obróbki różnych materiałów gromadzą się na podłodze odpadki i śmieci, wióry i opiłki, pomieszczenie wypełnia się kurzem i zapachami lakierów oraz farb, a hałas podczas obróbki, szczególnie metali, jest bardzo dokuczliwy.
Idealnym rozwiązaniem byłoby przeznaczenie oddzielnego pomieszczenia na „warsztat”, jednakże niewielki metraż mieszkań w nowoczesnym budownictwie rzadko umożliwia przystosowanie do tego celu oddzielnego pokoju. Można zatem postarać się o odpowiednie zagospodarowanie piwnicy, jeżeli jest ona sucha i ciepła, jak również wykorzystać na warsztat strych w domku jednorodzinnym, a nawet komórkę.
Niestety, w większości przypadków majsterkowicze nie mają takich możliwości i muszą swój warsztat organizować w mieszkaniu. Jak zagospodarować niewielki kącik do majsterkowania, by nie zeszpecić pokoju i nie przeszkadzać innym?
Przede wszystkim trzeba postarać się o odpowiednią szafkę na narzędzia i materiały, gdyż poniewierające się po stołach, regałach i parapetach narzędzia albo oparte o kaloryfery płyty stolarskie, arkusze sklejki lub blachy irytują pozostałych domowników.
Szafka nie musi być duża – wystarczy, jeżeli jej wymiary będą wynosiły około 140 x 80 x 30 cm.
Można więc zaadaptować do tego celu jakąś szafkę kuchenną, której zewnętrzne płaszczyzny okleimy dekoracyjną folią samoprzylepną – tapetą winylową, dobraną barwą do barwy pozostałych mebli w pokoju. Tapeta powinna być tzw. drewnopodobna, a jej wzór zbliżony do forniru mebli.
Jeżeli dysponujemy niewielką ilością drewna i sklejki lub nawet płyty spilśnionej, możemy samodzielnie zbudować szafkę na narzędzia.
Wewnątrz szafki trzeba wykonać – z kawałków desek, listew i sklejki – odpowiednie przegródki na materiały i narzędzia, gdyż każdy przyrząd i narzędzie powinno koniecznie mieć swoje stałe miejsce; tylko wtedy bowiem każdorazowo będzie łatwo je znaleźć bez zbędnej straty czasu.
Drobne narzędzia można przechowywać w szufladach lub w małych tekturowych pudełeczkach (starych opakowaniach).
Na gwoździe, wkręty, śruby i nakrętki najlepiej sporządzić ze sklejki specjalny pojemnik z odpowiednią liczbą przegródek. Drobne materiały można też przechowywać w niewielkich puszkach po konserwach, które muszą być dość płaskie, aby wyjmowanie pojedynczych elementów nie sprawiało trudności.
Najczęściej używane narzędzia powinny być tak zamocowane w uchwytach, by jednym ruchem można było je wyjąć, a po użyciu odłożyć na miejsce. W tym celu na wewnętrznej stronie tylnej ścianki szafki umieszczamy drewniane listewki z odpowiednimi wycięciami na narzędzia.
Nad listewkami warto przykleić pasy białego kartonu, na którym czarnym pisakiem narysujemy kształt narzędzi znajdujących się w danym miejscu; ułatwi to ogromnie ich odkładanie na miejsce, odpadnie bowiem konieczność poszukiwania właściwych otworów w listewkach.
Jeżeli pomieszczenie warsztatowe jest zbyt ciasne, by ustawić w nim szafkę z narzędziami, to można z kawałków listew i ze sklejki zbudować szafkę wiszącą na hakach wbitych w ścianę. Aby haki utrzymały ciężar szafki, należy je odpowiednio osadzić. W tym celu trzeba wykuć w ścianie otwory przebijakiem do muru lub wywiercić je wiertarką zaopatrzoną w specjalne wiertło z nakładkami widiowymi. W otworach tych należy najpierw osadzić drewniane kołki, a potem wbić w nie długie i mocne haki.
Zamiast drewnianych kołków można też zastosować kołki plastikowe i wkręcić w nie odpowiednie haki. Tak umocowana szafka z pewnością nie spadnie. Do zawieszania narzędzi można w takiej szafce wykorzystać zarówno wewnętrzną powierzchnię tylnej ścianki, jak i wewnętrzną powierzchnię drzwiczek.
Obok szafki narzędziowej niezbędny jest w warsztacie masywny stół, mocno osadzony na sztywnym podłożu. Może to być po prostu zniszczony stół kuchenny z szufladami, które posłużą do przechowywania mniejszych narzędzi, pudełek z gwoździami, wkrętami, podkładkami itp.
Przed laty wszelkie publikacje, zachęcające majsterkowiczów do pracy przy obróbce drewna, proponowały zakupienie i używanie tzw. strugnicy, czyli specjalnego, bardzo ciężkiego i dużego, a przy tym kosztownego stołu warsztatowego wyposażonego w ogromne, drewniane imadła. Biorąc pod uwagę fakt, że taką strugnicę prawdopodobnie z trudem udałoby się umieścić na środku największego pokoju, proponujemy zakupienie i używanie zamiast niej bardzo wygodnej i niezbyt drogiej tzw. deski stolarskiej.
Jest to drewniana belka (dębowa), grubości około 60 mm i długości około 1 metra, mocowana do zwykłego kuchennego stołu za pomocą dwóch stalowych zacisków (2). Do bocznej powierzchni deski długimi wkrętami zamocowany jest metalowy ścisk (3) umożliwiający uchwycenie (oczywiście przez podkładki) obrabianego elementu „na sztorc”. Na powierzchni deski znajdują się prostokątne otwory (4) umożliwiające osadzanie w nich tzw. imaków (5), czyli drewnianych lub metalowych kołków tak uformowanych, by można było o ich zgrubienie oprzeć na przykład struganą deskę, zamocowaną z drugiej strony ruchomą szczęką (6) przesuwaną w podłużnym otworze za pomocą pokrętła (7), wyposażonego w długi, gwintowany pręt. Wkładając imak do odpowiedniego otworu i pokręcając pokrętłem (7) można na powierzchni deski (1) mocno uchwycić obrabiany lub klejony element z drewna.
Do oświetlenia miejsca pracy najlepiej nadaje się światło dzienne, padające z okna na stół warsztatowy. Niestety, nie zawsze może on być ustawiony w pobliżu okna, a ponadto pracuje się przecież w różnych porach dnia i przy różnej pogodzie. W związku z tym trzeba zaopatrzyć się w elektryczną lampę zawieszoną nad stołem w taki sposób, by – nie rażąc oczu – należycie oświetlała miejsce pracy. Nad stołem wskazane jest również zainstalowanie drugiej lampy, najlepiej na wysięgniku umożliwiającym zmianę kierunku oświetlenia. Lampa powinna być zaopatrzona w żarówkę o mocy przy zbędne podczas pracy, a zwłaszcza wykonywania i montażu miniaturowych, precyzyjnych mechanizmów.
W pobliżu stołu warsztatowego musi znajdować się gniazdko sieciowe umożliwiające wykonywanie prac za pomocą lutownicy elektrycznej, sprawdzanie urządzeń itp. Najlepiej na bocznej desce po prawej stronie stołu zainstalować trzy oddzielne i połączone równolegle gniazda sieciowe, tzw. natynkowe. Jedno z gniazd powinno być wyposażone w bolec uziemiający. Wszystkie trzy gniazda można zasilać pojedynczym kablem o przekroju 3×1,5 mm2, którego dwie żyły będą doprowadzały prąd elektryczny, trzecia zaś będzie żyłą uziemiającą.
Należy pamiętać, by zawsze po zakończeniu pracy wyłączać z gniazda sieciowego wtyczkę z przewodem doprowadzającym prąd do instalacji stołu warsztatowego.